Egmont, jedno z najbardziej znanych wydawnictw podrzuciło nam kolejną gazetkę z Krainy Lodu. Tym razem nie jest to pojedynczy numer jak ostatnim razem: KLIK, tylko seria. Spodziewałam się, że jest to kierowane dla dzieci, ale dla takich, które umieją czytać, a nie dla pięciolatków. (taki wiek wytypowałam po zapoznaniu się z treścią) Dobra, rozumiem, że rodzice zawsze mogą przeczytać tą bajkę dziecku, ale to dla nich żadna przyjemność. Tak więc jeśli znasz dziecko, które w tym wieku spokojnie umie czytać to możesz mu kupić to dzieło.
Co takiego się w niej znajduje zapytacie... już Wam mówię.
- naklejki - Super, mamy brokatowe cuda, które mi się osobiście nie podobają... no ale co, każdy ma inny gust. Tak więc jest ich aż 26 (chyba, że pomyliłam się w rachubie), wliczając malutkie kwiatuszki. Okej, to pozytywnie zaskakuje. Zdecydowany plus, jak ktoś lubi takie rzeczy (+)
- jakaś tam notka o Oakenie i zabawa - Czyli nic czego potencjalny obserwator/oglądający by nie zauważył i mało ambitna kolorowanka.
- 4 komiksy - Cóż za szaleństwo!!! Tym bardziej, że są krótkie. To nie jest antyreklama. Dzieciaczkom na pewno przysporzy wiele radości. (tylko w jakim wieku?)
- 6 gier - Kolejna rzecz zdecydowanie na plus, chociaż niektórych zasad nie potrafię pojąć.
- plakat - On jest cudowny i prawdopodobnie ozdobi moją ścianę :D.
Ogólnie, szału nie ma. Kupujcie tylko maluchom, chyba że kolekcjonujecie takie rzeczy.... bo obstawiam, że czytelnicy tego bloga mają 12+. A i nawet nieco młodszym bym nie polecała.
PS: Post miał być wczoraj, ale byłam na wyjeździe i jakoś nie miałam głowy. Przepraszam za kolejną żenującą notkę, ale chciałam Wam przedstawić co takiego tu jest. Być może pojawią się kolejne posty tym razem z zawartością, ale tylko wtedy kiedy gazetka już nie będzie dostępna na rynku.
Dziękuję za uwagę. Veina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co myślisz na temat posta? Koniecznie napisz.