piątek, 19 czerwca 2015

98. Ooak Doll

Na początek wytłumaczenie dlaczego postu wczoraj nie było. Otóż mój kochany internet nie działał i nie miałam jak go opublikować. Za to następny post będzie tak jakby ten był w terminie
Niekoniecznie wiem na czym polega ta sztuka, ale na pewno nią jest. Nie wyobrażam sobie, żebym ja potrafiła tak przerobić lalki jak robią to niektórzy. Ba - jedyne co potrafiłabym zrobić to metamorfozę włosów, ale też niekoniecznie dobrze. Znalazłam na deviantarcie trzy osoby tworzące takie dzieła. Przedstawię Wam kilka lalek każdego artysty, oczywiście postaram się wybrać te najładniejsze według mnie.




1. Lulemee - kurcze, ona jest po prostu niesamowita, nie wyobrażam sobie, żebym chociaż jeden szczegół dopracowała tak dobrze.















2. Verirrtesirrlicht - równie świetna jak pierwsza. 











3. Frozenblume - szczerze powiedziawszy tak średnio podobają mi się jej przeróbki... ale wciąż jest lepiej niż było w oryginale.






Pozdrawiam, Veina
A tak poza tym: Ilu z Was wyhaczyło naszą systematyczność?

5 komentarzy:

  1. Dzięki za ten post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co. Naprawdę przyjemnie się go robiło. Napisz jak wpadniesz na równie genialny pomysł.

      Usuń
  2. Piękne! Podziwiam ludzi, którzy znają się na repaincie. Kiedyś wygłupiałyśmy się z dziewczynami i zmywacz do paznokci na twarz lalki, a potem cienkimi markerami... nie, to był dramat. Prace piękne, wszystkie mi się podobają. Chciałabym taką lalkę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy nigdy nie wymazywałam twarzy lalkom i ich nie przerabiałam, ale trzeba kiedyś spróbować. W końcu zawsze jest ten pierwszy raz. Za to bawiłam się w salon fryzjerski i nie skończyło się to za dobrze, bo obcięłam włosy Jasmine i jeden kosmyk za długi, drugi za krótki, a trzeci rozdziobany na wszystkie strony. Więc bywa i tak. (Btw czekam na następny rozdział)

      Usuń
    2. Fajna zabawa, ale do tego jednak trzeba mieć jakieś wyczucie, a ja talentu plastycznego nie mam za grosz :D O tak, znęcanie się nad włosami lalek, haha :D Moja Jasmine miała niemiłosiernie splątane włosy, nie dało się w nie szczątki włożyć. Właśnie nie wiem, za które się wziąć.

      Usuń

Co myślisz na temat posta? Koniecznie napisz.