Już od kilku miesięcy
myślałam nad zakończeniem działalności "Ja i Frozen".
Aley się na to nie zgodziła, ale ja postanowiłam, że sobie
odpuszczę. Tak jest, właśnie dlatego piszę Wam dzisiaj, że
odchodzę. Pisanie postów nie sprawia mi radości takiej jak kiedyś,
czuję, że robię to pod przymusem. Kiedyś trzeba z tym skończyć,
a ja to robię teraz.
Wiem, po prostu wiem, że
już nie mogę. I wcale nie potrzebuję przerwy, potrzebuję końca.
Zakończenia pewnego etapu w moim życiu, którym jest pisanie tego
bloga. Do tej pory nie wiedziałam kiedy nastąpi ten moment. Ale już
wiem. Uważam że się do tego wszystkiego nie nadaję. Po prostu!
Aley: Zrób coś szalonego
Ja: Na przykład?
Aley: Nie wiem, zamek z
zapałek, maskotkę?
Na swój sposób ją
posłuchałam, ale nie przyniosło to porządanych efektów. Na
chwilę się w tym zatraciłam, a potem znowu nastąpił moment
załamania.
Ten wpis miał wyglądać
inaczej... ale nie potrafię napisać tego wszystkiego w inny sposób.
Żegnam Was wszystkich
ciepło. Mam nadzieję, że chociaż Wy mnie zrozumiecie.
Jak rozmawialysny kilka dni temu to nie sadzilam ze tak szybko nastapi koniec. Naprawde szkoda, kurcze, ale rozumiem i szanuje decyzje. I gratuluję kawalu dobrej roboty włożonej w bloga, powaznie. Mam nadzieję że jeszce kiedys będziemy mieli szansę przeczytać coś od ciebie ☺
OdpowiedzUsuńWszystko co dobre, kiedyś się kończy...
OdpowiedzUsuńCóż, doskonale Cię rozumiem, pozostało mi tylko podziękować, za tyle pracy i cudownych postów... Będę tęsknić...
Dziękuję. Za to, że dowiedziałam się, że nie tylko ja uwielbiam Frozen w wieku większym niż 5 lat. Za inspirowanie mnie do zaczęcia pisania własnego bloga. Wiedzcie, że zmieniłyście moje życie.
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło czytając Twój komentarz i również dziękujemy Ci za to, że z nami byłaś przez ten wspaniały czas. Gratuluję też założenia własnego bloga. Wymaga to wytrwałości i samozaparcia, czego serdecznie Ci życzę. Mam również nadzieję, że sprawi Ci on taką radość jaką nam sprawiło "Ja i Frozen".
Usuń